Nasze bociany

Zapraszamy na nasz „Bociani chat” 🙂

Latest Message: 8 months, 3 weeks ago
  • guest_6037 : Smutne puste gniazdo. No cóż poczekamy do wiosny
  • guest_8444 : Nie widac ich od paru dni wiec możliwe ze tak
  • guest_5000 : Czy bociany odleciały?
  • guest_9859 : A gdzie jest reszta bocianków? Widzę tylko jednego?
  • guest_4870 : Już niedługo odlecą. Szkoda
  • guest_4870 : Alefajne
  • guest_6555 : Fantastyczne
  • guest_6555 : Są już duze
  • guest_6555 : Cudne
  • guest_4414 : Są przesympatyczne
  • _w 9396 : A przy okazji pozdrowienia dla pracownikow wydawnictwa z Zielonej Gory
  • guest_w 9396 : Już nie mogę się doczekać przyjazdu fo Leska gd,ie spedzamy co roku urlop żeby zobaczyc cudne bocki nazywo .
  • guest_3908 : One są coraz ładniejsze
  • guest_2371 : nie ma piątego bocianka....
  • guest_9230 : Dlaczego nikt się nie odzywa zamutosalo was czy co
  • guest_1234 : Czy ktoś mi powie kiedy zapodział się piąty bociek
  • guest_1234 : Naprawdę go niema
  • guest_1g361 : Gdzie piaty bocian
  • guest_4669 : widzę tylko 3 bociany, gdzie jest 4?
  • guest_4344 : 5 i ten ostatni duzo mniejszy od rodzenstwa.
  • guest_5876 : Sa 4 bocianki :-)
  • guest_4683 : są cztery jajka :)
  • guest_7417 : Huuuura!!!!!!!!!
  • guest_4812 : pierwsze jajko już jest :)
  • guest_9598 : .
  • guest_7417 : Adminie!!!!! obudz sie!!!!!!!!
  • guest_7417 : jednak czat zamarl.A szkoda
  • guest_1068 : wszyscy spia, nawet bocianki a pogoda zimowa.Aby do wiosny milusinscy.
  • guest_1068 : czy czat odzyje?Ktos cos wie kiedy przylecialy?
  • guest_3320 : Gdzie"
  • guest_4930 : witamy piekne bocianki!
  • The Admin : Zapraszamy na nasz "Bociani chat" :)

Bociany towarzyszą nam od czasu przenosin siedziby Wydawnictwa z ulicy Parkowej na Przemysłową 14 w Lesku.

Towarzyszyły nam zresztą już wcześniej – w 2000 roku pojawiły się na okładce albumu „Polska” ze zdjęciami Adama Bujaka – książki dla Bosza bardzo ważnej, bo realizującej w pełni naszą misję wydawniczą: promocja polskiej przyrody, kultury i dziedzictwa narodowego.

Te żywe, nie – papierowe bociany nie zlękły się ciężkiego sprzętu i hałasu, który towarzyszył remontowi biur jeszcze przed przeprowadzką Wydawnictwa. Nie uciekły, gdy zdemontowano – ze względów bezpieczeństwa – komin, na którym było ich gniazdo. Od razu zresztą przygotowaliśmy dla nich nowy dom – stelaż na gniazdo umieszczony na drzewie, tuż przy wjeździe do teren firmy. Z lękiem oczekiwaliśmy wiosny – spodoba im się, nie spodoba, wrócą czy nie? Ale wróciły! I od razu w pierwszym roku założyły gniazdo.

Od tego czasu wracają do nas co rok i powiększają swoją rodzinę. Z okien naszych biur oglądamy, jak wiosną odświeżają gniazdo, potem Pan Bocian zaleca się do Pani Bocianowej, a od maja trzymamy kciuki za młode bocianiątka podfruwające co dzień wyżej – aż do odlotu na zimę.

Dzięki kamerze skierowanej na bocianie gniazdo, której obraz będziemy stale emitować na naszej stronie, także i Państwo – nasi drodzy Współpracownicy, Czytelnicy i Sympatycy – już wkrótce będą mieli okazję śledzić bociani dzień powszedni, od wiosny do wczesnej jesieni.

Miłych wrażeń!